| Poradnik działkowca |
Kalendarz ogrodniczy
Warzywa polecane do uprawy
Drzewa i krzewy owocowe
Zioła
Rośliny ozdobne
Rośliny egzotyczne
Uprawa hydroponiczna roślin
Hodowla zwierząt
Porady dla działkowców |
Bluszcz pospolityBluszcz (Hedera helix) jest jednym z najdawniej znanych pnączy, wzmianki o nim można znaleźć w dziełach autorów starożytnych. Jego ojczyzną jest Europa Południowa, gdzie dorasta do 30 m i spotykany jest bardzo często. U nas rośnie dziko (choć częściej — spotyka się rośliny zdziczałe), gdyż północna i wschodnia granica jego naturalnego zasięgu pokrywają się mniej więcej z granicami Polski. Jednakże w naszym kraju osiąga przeciętnie wysokość 5-7 m, a im dalej na północ i wschód — tym częściej płoży się po ziemi. Dziko rosnący bluszcz jest pod ochroną. Jest to jedno z najpiękniejszych pnączy o wielu zaletach i szerokim zastosowaniu. Niegdyś był często sadzony, zwłaszcza w ogrodach romantycznych. Powolny wzrost, czyni z bluszczu roślinę doskonałą dla małych ogródków przydomowych i działek. Pędy bluszczu zaopatrzone są w krótkie (0,5-3 cm) korzonki czepne. Korzonki te są bardzo liczne i zwykle wyrastają od strony podpory, lecz w miejscach bardzo wilgotnych i cienistych stare pędy bywają nimi całkowicie pokryte. Bluszcz nie wymaga zatem pomocniczych urządzeń i przytwierdza się nawet do gładkiej ściany, choć znacznie lepiej wspina się po powierzchni chropowatej. Liście bluszczu są najczęściej trójklapowe lub pięcioklapowe, lecz odznaczają się dużą zmiennością kształtów i na jednej roślinie niewiele znajdzie się podobnych do siebie. Są one skórzaste, z wierzchu lśniące, ciemnozielone, z jasnym, prawie białym unerwieniem, od spodu zaś żółtawozielone, matowe. Pokrywając szczelnie powierzchnię ściany czy inne podpory, tworzą piękną mozaikę, a przy tym mają tę wielką zaletę, że nie opadają na zimę. Kwiaty bluszczu nie mają większego znaczenia zdobniczego, zresztą w Polsce kwitną tylko stare egzemplarze rosnące w południowych i południowo-zachodnich rejonach kraju. Kwiaty pojawiają się tylko na szczytowych pędach, nie mających korzonków czepnych, odstających od podpory i pokrytych zupełnie innymi liśćmi — eliptycznymi, zaostrzonymi na końcach. Kwiaty te są niepozorne, żółtawozielone, zebrane w niewielkie baldachy. Rozwijają się stopniowo, w końcu września i na początku października. W maju następnego roku dojrzewają owoce — czarne, przypominające jagody. Bluszcz nadaje się doskonale do pokrywania ścian budynków. Szczególnie malowniczo wygląda przy wszelkich kamiennych murkach, schodach i niskich ogrodzeniach z kamiennymi elementami. Ładny i bardzo naturalny efekt uzyskuje się obsadzając bluszczem pnie grubych drzew. Można go też stosować zamiast trawy jako roślinę okrywową głównie w miejscach silnie zacienionych, pod północnymi ścianami budynków lub pod drzewami. Dobrze rośnie tylko na glebie pokrytej ściółką z opadłych liści. Bluszcz najlepiej zimuje w południowej i południowo-zachodniej części kraju, na terenach o surowszych zimach czasem przemarza, toteż warto okryć liśćmi lub innym materiałem jego nasadę, z której wyda nowe pędy gdy wierzchołki przemarzną. Wielką zaletą bluszczu jest natomiast wyjątkowa wytrzymałość na zacienienie. Najlepiej rośnie na miejscach o wystawie północnej i zachodniej, mamy więc rozwiązaną sprawę zielonej dekoracji tam, gdzie niewiele roślin może się utrzymać. Sadzenie w miejscach słonecznych nie jest wskazane ze względu na duże wahania temperatury, które — zwłaszcza na przełomie zimy i wiosny — mogą spowodować uszkodzenia liści. Wymagania glebowe bluszczu są duże; dobrze rośnie na żyznej i próchnicznej glebie, do ciężkiej i zbitej trzeba koniecznie dodać sporo torfu lub kompostu. Bardzo ważne jest pilnowanie, aby gleba była stale wilgotna, gdyż roślina ta nie znosi suszy. W korzystnych warunkach jest jednym z najbardziej długowiecznych pnączy. Bluszcz powinien być sadzony z dużą bryłą korzeniową, trzeba więc kupować rośliny doniczkowane. Najlepszą porą sadzenia jest maj i sierpień, jednak rośliny przyjmują się w ciągu całego okresu wegetacji. Ze względu na dużą łatwość wydawania korzeni możemy bluszcz rozmnażać sami przez sadzonkowanie. W tym celu, w październiku, odcina się kawałki pędów z 3-5 liśćmi i korzonkami czepnymi i sadzi po 2-3 do doniczek o średnicy 10 cm. Doniczki z sadzonkami przetrzymuje się w mieszkaniu do następnego roku, podlewając umiarkowanie, lecz regularnie. Najlepiej wysadzać do gruntu w dzień wilgotny i pochmurny. Mając inspekt, można sporządzić sadzonki już na początku lipca i posadzić je do skrzyni. Na zimę wystarczy skrzynie przykryć oknem, boki obłożyć liśćmi, a wiosną w dni słoneczne cieniować. Bluszcz wysadza się co 70-100 cm. Cięcia w zasadzie nie wymaga, gdyż rośnie wolno, a im naturalniejszy ma pokrój, tym ładniej wygląda. Starsze lub zniszczone egzemplarze można krótko przyciąć w celu odmłodzenia. |